Zarząd Oddziału ZNP w Dębnie wyraża swoje oburzenie na prośbę minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która w specjalnym liście zachęca rodziców do składania donosów na nauczycieli.

Pani minister po raz kolejny pokazuje swoją niechęć w stosunku do naszej grupy zawodowej, z którą zamiast współpracować wytacza działa w formie listu do rodziców.

Sama ta informacja może lub też ma na celu podzielenie również środowiska nauczycieli. Wiadomo przecież, że dotyczy ona w szczególności nauczycieli szkół podstawowych. Chyba nie ma wątpliwości, że uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych taką ofertę potraktowaliby raczej jako rodzaj kary.

Nasza pani minister stosuje metody przyjęte przez grupę zawodową z której pochodzi, dużo szumu wokół sprawy, a media i społeczeństwo zrobią resztę. Znienawidzą i tak niekochanych nauczycieli, którzy za dużo zarabiają, za dużo mają urlopu, za krótko pracują, za dużo wymagają.

Szkoda, że pani Rostkowska kieruje się doświadczeniem i punktem widzenia rodzica roszczeniowego w stosunku do całej oświaty, a nie mądrego rodzica, nie mówiąc MINISTRA OŚWIATY!

Dodatkowo należy wskazać, iż nie podanie przez panią minister w jej lakonicznym oświadczeniu jakiejkolwiek podstawy prawnej, będzie skutkowało pogłębieniem się chaosu panującego w polskich szkołach w zakresie czasu pracy nauczycieli. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 5 października 2010 roku(§5.1) obowiązek organizowania zajęć opiekuńczo- wychowawczych dotyczy tylko dni wolnych ustalonych przez dyrektora w ciągu roku: dla szkól podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych, do 6 dni, dla gimnazjów do 8 dni, dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych, liceów uzupełniających, techników i techników uzupełniających do 10 dni.

To nie są dni przerwy świątecznej. Natomiast sama przerwa świąteczna trwa wg rozporządzenia MENiS z dnia 18 kwietnia 2002 roku: od 23 grudnia do 31 grudnia, lub od 22 grudnia do 31 grudnia, jeśli 22-gi przypada w poniedziałek, tak jest w tym roku ( §3 pkt. 1). W dniach wolnych szkoły mogą organizować zajęcia, ale nie muszą.

Kolejny raz rząd zafundował nam ministra, który nie ma wykształcenia pedagogicznego, z oświatą łączą Panią tylko własne dzieci.

Dlatego też Zarząd nasz wyraża sprzeciw wobec konfliktowania przez panią minister dwóch ważnych podmiotów życia szkoły: rodziców i nauczycieli. Nawołujemy, aby nauczyciele ocenili dotychczasowe poczynania pani minister. Bo chyba „głowa” naszego resortu zapomniała o tym, że dobre efekty pracy wychowawczej, edukacyjnej i opiekuńczej są możliwe tylko w drodze pełnej i dobrej współpracy opartej na wzajemnym zaufaniu.

A dobre wychowanie nakazuje by nie rozmawiać o nas, bez nas…             

Zarząd Oddziału
Dębno, dnia 08.12.2014 roku
_______________________

Nauczyciele pracują, bo to kochają, a nie pod groźbą donosu na ministerialny telefon – pisze Anna Sosna

Nauczyciele nie muszą dyżurować w święta - mamy potwierdzenie MEN

OTWARTY DONOS DO MINISTER EDUKACJI